Pełnia lata a na moim tamborku zagościł wzór w zimowej scenerii. Przeciwieństwa się przyciągają więc przyda się nieco ochłody w te upały ;)
Kontynuuję serię o uroczej dziewczynce i jej ukochanym króliczku. W maju powstał haft Belli z dmuchawcem (klik). Jako kolejny zaś wybrałam wzór 'Winter Swing' zwany też 'Out in the Snow' (spotkałam się z obydwiema nazwami), z pięknym motywem drzewa.
Drzewa uwielbiam dlatego ten haft wcześniej czy później musiał się pojawić :)
Belle haftuję na błękitnym Belfaście. Oryginalnie zalecane jest do tego wzoru płótno w kolorze 'pewter' - błękit wpadający w szarości, na którym śnieg jest bardziej kontrastowy. Niestety nigdzie nie udało mi się znaleźć takiego lnu :/ ale mam nadzieję, że na tym delikatnym błękicie haft też będzie się dobrze prezentować :)
I jeszcze słów kilka o ziołowej herbatce, która pojawia się na zdjęciach powyżej... to nasz ulubiony napar, zarówno dorosłych jak i dzieci :)
A oto i nasza mała bohaterka:
To ziele lebiodki inaczej zwane dzikim oregano, które sami zbieramy i suszymy. Będzie z niego doskonała herbatka na długie zimowe wieczory. Jej smak przypomina nam wyprawę w góry Prokletije w Albanii sprzed kilku lat. To tam po raz pierwszy zostaliśmy nią poczęstowani przez pasterzy. Tak nam wówczas zasmakowała, że wędrując zbieraliśmy bukiety ziół i suszyliśmy je przytroczone do plecaka :) tak jak na tym zdjęciu:
Piękne góry! a zwą się ... Przeklęte ;) na szczęście były dla nas niezwykle łaskawe :)
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Uwielbiam serię Belle&Boo - każdy wzorek czymś urzeka.
OdpowiedzUsuńTwoim haftem już jestem zachwycona - ten króliś czaruje...
Herbatki też z wielką chęcią pijemy - obecnie rządzi napar z czystka.
Cieplutko pozdrawiam :)
Belle i Boo skradli moje serce :) cudne rysunki i piękne historie :) to taki magiczny świat... pełen miłości :)
UsuńŚliczna seria i już pięknie wygląda ten fragment który wyszyłaś. Muszę poszukać pretekstu, żeby wyszyć choć jeden obrazek z tej serii (a nie będzie łatwo w domu z dominacją facetów).
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować takiej herbatki, bo nigdy nie piłam.
koniecznie skuś się na choć jeden obrazek, mają w sobie tyle uroku :)
Usuńmarzę żeby pojawił się w tej serii choć jeden wzór 'chłopięcy'. Np. jeden z tych:
http://belleandboo.com/postcards/1172-my-paper-boat-postcard.html
http://belleandboo.com/postcards/1171-my-paper-plane-postcard.html
może kiedyś się doczekam ;)
Oh jak fajnie byłoby mieć taki pretekst. Te chłopięce mają równie dużo uroku!
UsuńObrazki Belle&Boo są przeurocze w swej skromności i delikatności, a przy tym chciałam zauważyć, że Twoje krzyżyki są perfekcyjne, tak równiusie, że ja chyba nie odważę się nigdy zrobić zbliżenia na swoje ;)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję ;) ale moim krzyżykom też pozostało jeszcze wiele do życzenia, wszystko zależy od materiału i ... koloru muliny :) najwięcej niedociągnięć dostrzegam haftując jasną muliną ;)
UsuńA zatem ochładzasz się zimowym haftem ;) Strasznie mi się te obrazki Belle@Boo podobają ;) Co jeden to cudowniejszy ;)
OdpowiedzUsuńto prawda :D zatęskniłam za śnieżną zimą :)
Usuńoj trudno się zdecydować który obrazek z Belle&Boo ma wskoczyć na tamborek :) każdy ma w sobie coś co urzeka:)
Przeuroczy haft, na którego koniec nie mogę się doczekać, a zdjęcia... bajka: kolorowe, jasne i delikatne, napatrzeć się nie mogę :) M.
OdpowiedzUsuńwzór mnie zauroczył gdy tylko go zobaczyłam :) gdyby tylko mieć więcej czasu na haftowanie... powoli, powoli jednak codziennie nieco przybywa ;)
Usuńcieszę się, że zdjęcia się podobają :)
Urocze maleństwo, bardzo wdzięcznie wygląda na niebieskim belfaście. I zdjęcia wyśmienite!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dziękuję :) przyznam, że sesja z dwójką maluchów nie należy do najłatwiejszych ;) co rusz któryś z elementów znikał z kadru ;)
UsuńTwoje prace są piękne i niezwykle staranne, z niecierpliwością czekam na gotową pracę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny! Myślę że uda mi się skończyć Belle we wrześniu :) Niedługo zaczynamy rowerowy urlop i będę musiała się rozstać z tamborkiem.
UsuńPiękna jest ta seria. ..ach mieć tak całą. ..marzenie:-)
OdpowiedzUsuńPóki co mam tylko jeden haft z tej serii w swoim dorobku:-)
Ale chciałam jeszcze napisać o Twojej wyprawie...musisz mieć masę pięknych wspomnień z takiej wyprawy. ..jeśli byś kiedyś chciała się podzielić nimi to ja bardzo chętnie poczytam :-)
Pozdrawiam serdecznie
:))) też mi się marzy cała seria! tylko musiałabym znaleźć jakieś ciekawe wykorzystanie dla tych haftów bo na ścianie wszystkie by się nie pomieściły ;) albo zmieniałabym je w dziecięcym pokoju sezonowo.
Usuńpięknych wspomnień z Albanii mamy mnóstwo, cieszę się, że zaciekawiło Cię to zdjęcie. Kiedyś każde wakacje spędzaliśmy na górskich wyprawach, teraz z racji powiększonej rodziny pakujemy dzieci do przyczepki i rowerowo spędzamy czas wolny :)
Też jestem fanką tej serii:-)) piękny haft i urocze zdjęcia. A zdjęcie z gór.... wow, ależ tam pięknie:-)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne góry! z przyjemnością bym tam jeszcze raz wróciła :)
UsuńCudny to haft będzie! Cała ta seria bardzo mi się podoba. Wspaniała sesja, a góry... dech zapiera! Człowiek taki maleńki...
OdpowiedzUsuńOstatnio piję czystka, choć bardziej regularnie by się przydało :)
Nie piłam lebiodki jeszcze, ale przy najbliższej okazji spróbuję :)
w górach/naturze człowiek przenosi się w inny wymiar :) czasem mi tego brakuje...
UsuńSliczny haft sie zapowiada :-) ,Piekne gory a jakie widoki!!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAAAA będzie cudowny
OdpowiedzUsuń:) ja również nie mogę się doczekać finału :)
UsuńPrzepiękny haft!!!Zapowiada się cudowna praca!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńFajny jest ten królik za drzewem, ciekawie się zapowiada:-) Góry wyglądają wspaniale:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
:))) Boo wygląda zza drzewa w poszukiwaniu Belli ;)
Usuńlubię haftować skończywszy jakiś ładny fragment obrazka. W towarzystwie króliczka krzyżykowanie jest o wiele przyjemniejsze ;)
zapowiada się kolejne cudo! króliczek już teraz cieszy oczy :) podziwiam precyzję wykonania każdego krzyżyka
OdpowiedzUsuńlalkacrochetka.blogspot.com
dziękuję za odwiedziny :) staram się równo stawiać krzyżyki, czasem zdarza mi się wypruwać fragmenty 'niezadowalające', nie mogę na nie patrzeć więc muszę poprawić ;)
OdpowiedzUsuńBella pięknie sie zapowiada! Kolor lnu wydaje mi się idealny. Biel super kontrastuje. Uwielbiam tą serię!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńta seria jest cudna a haft już się prezentuje świetnie na tym błękicie. Wzdycham do tych idealnych krzyżyków.
OdpowiedzUsuńWypatruję postępów w wyszywaniu :) Pozdrawiam
dziękuję Aniu :) pozdrawiam serdecznie!
Usuńojeeej... haft po ukończeniu na pewno będzie uroczy. Byliscie w Albanii? Nie było niebezpiecznie? Ja już tak dawno nie byłam w górach... coś tam kiedys słyszałam o herbatce z lebiodki ale nigdy nie piłam - ciekawa jestem smaku bo lubie ziołowe herbatki... ostatnio laktacyjne :D
OdpowiedzUsuń... my też już tak dawno nie byliśmy w górach... Albania wówczas była całkiem bezpieczna :) wszystko zależy od regionu i ludzi których się spotka :) Kraj piękny!
Usuń