Odkąd w naszym domu pojawiły się dwie książeczki z serii Belle & Boo przepadliśmy bez reszty, zarówno dzieci jak i rodzice ;) Zakochaliśmy się w pięknych rysunkach Mandy Sutcliffe, która stworzyła ten niezwykle uroczy świat, pełen miłości i przyjaźni. Przed snem nie może więc zabraknąć historii o małej dziewczynce i jej króliczku, dzieci skrupulatnie tego pilnują ;) Opowiastki napisane są prostym językiem, tekstu jest niewiele za to rysunki znakomicie obrazują i dopełniają treść. Książki dostępne są (w wersji angielskiej) na allegro za niecałe 20 zł (taniej jak w Anglii!), więc naprawdę polecam.
Zbliżające się 4. urodziny córki zmobilizowały mnie więc do stworzenia wyjątkowego, haftowanego prezentu. Wybór padł na Belle z dmuchawcem i len, a dzięki życzliwości Edytki prowadzącej bloga Moje Hand Made i jej słowa zachęty od razu zabrałam się do pracy.
To mój debiut z tym materiałem, ale zaufałam informacjom w sieci, że nie taki diabeł straszny i rzeczywiście :) Z efektu jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że do lnu mam chyba nieco sentymentalne podejście i zapewne dlatego praca z nim tak bardzo mnie ujęła (przed drugą wojną światową, rodzice mojej babci, lwowianki, prowadzili sklep, w którym sprzedawali właśnie lniane płótno...). Podczas haftowania oczy szybko przestawiły się na skoki co dwie nitki, i nie potykały o kolejne dziurki jak na aidzie, materiał był taki czysty i klarowny :) sama radość!
To mój debiut z tym materiałem, ale zaufałam informacjom w sieci, że nie taki diabeł straszny i rzeczywiście :) Z efektu jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że do lnu mam chyba nieco sentymentalne podejście i zapewne dlatego praca z nim tak bardzo mnie ujęła (przed drugą wojną światową, rodzice mojej babci, lwowianki, prowadzili sklep, w którym sprzedawali właśnie lniane płótno...). Podczas haftowania oczy szybko przestawiły się na skoki co dwie nitki, i nie potykały o kolejne dziurki jak na aidzie, materiał był taki czysty i klarowny :) sama radość!
Belle & Boo 'Dandelion' lub 'Make a Wish'- wzór dostępny w Cross Stitcher nr 293:
- biały len 35 ct (zakupiony w metrażu w pasmanterii Haftix),
- dwa pasma muliny DMC co dwie nitki osnowy, kontury jednym pasmem muliny
Skończony haft, jeszcze przed oprawieniem:
a tutaj jeszcze kilka detali:
Na szczęście z oprawą zdążyłam przed urodzinami córki, tak więc pokazuję od razu wersję z ramką. Wiosna u nas w pełni więc Belle i Boo zaprezentowali się podczas mojej małej sesji wśród kwitnących głogów...
Jak Wam się podoba w oprawie?
brodziszek
Przepiękny hafcik!
OdpowiedzUsuńŚlicznie prezentuje się w tej ramce wśród kwiecia głogu :)
Ja też uwielbiam tę serię - na razie mam na koncie Little Kiss.
Pozdrawiam cieplutko :)
dziękuję za miłe słowa i odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńpiekny, taki subtelny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, te wzory mają w sobie jakąś magię...
OdpowiedzUsuńPiękny ten haft Ci wyszedł a i ramka z całością ślicznie dobrana super to wygląda. Ja się przymierzam do tego wzoru w formie metryczki i ciekawa jestem czy zdążę na 4 urodziny córci czy zaś się odwlecze. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, żeby udało się zdążyć przed urodzinami, to właśnie była moja główna motywacja ;) na pewno fajnie będzie prezentować się ten wzór jako metryczka!
UsuńAle pięknie Ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńTa seria jest cudna:)
A na lnie wygląda przeuroczo.
Fajnie, że masz takie wspomnienia o Lwowie - piękne miasto, choć nigdy tam nie byłam. Ale ostatnio z pewnego sklepiku ze Lwowa udaje mi się dokonywać zakupów zestawów do ikon właśnie:)
Pozdrawiam:)
dziękuję :) Lwów to miasto niezwykłe, miałam szczęście nie raz tam być. Może i ja kiedyś zdecyduje się na wyhaftowanie ikony, nie potrafię przejść obok nich obojętnie :) Zachwycają <3
UsuńCudny hafcik. Mam niewielkie doświadczenia z lnem (tylko małe kwiatuszki na bieżniku) i ciągle podchodzę do niego z obawą :)
OdpowiedzUsuńprzełam się ;) dla mnie haftowanie na lnie ma w sobie coś magicznego...
OdpowiedzUsuńWow, przepiękny hafcik :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńPo pierwsze podziwiam Cie za to, że na debiut z lnem wybrałaś od razu taki o najdrobniejszym splocie - 35 ct. Poradziłaś sobie znakomicie! Z passe-partout w kolorze brudnego różu miałam ten sam problem, kiedy szukałam do metryczki. Ale za to ramka jest ekstra! BARDZO mi się podoba. Całość prezentuje się prześlicznie i Twoja Córcia na pewno szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńChranno ogromnie mi miło, że do mnie zawitałaś! tym bardziej, że od dłuższego już czasu oglądam Twojego bloga :D fajnie, że oprawa Ci się podoba :) ja też powoli coraz bardziej się do niej przekonuję ;)
UsuńMiło mi bardzo Cię gościć u mnie :) Mam nadzieję, że zostaniesz na długo ;) Chciałam dodać Twój blog do obserwowanych, bo już wiem, że znajdę tu to, co mnie kręci - estetycznie wykonane prace i dbałość o prezentację. Koniecznie postaraj się o możliwość dodawania bloga do obserwacji :)
UsuńPozdrawiam :)
pozmieniałam ustawienia, mam nadzieję że właściwe ;) i że teraz będzie można dodać mojego bloga do obserwowanych,
UsuńBardzo pięknie wygląda ten haft w oprawie! Świetnie dobrałaś kolor passepartout!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze zdecydowałaś się na prowadzenie bloga, bo tworzysz piękne rzeczy.
A ostatnio miałam Cię nawet zapytać, czy nie udałoby mi się Cię namówić na pisanie bloga:)) Długo nie musiałam czekać:)
Będę częstym gościem!
bardzo mi miło Edytko, że będziesz tutaj zaglądać :)))
Usuńz tym blogiem to spontaniczna decyzja, chyba pewna inspiracja ze śląska ;) i serdeczność :) Pomyślałam, że w końcu nie święci garnki lepią i postanowiłam spróbować...
Piękne zdjęcia. Bardzo miło Cię poznać :) Pisz i publikuj dużo, bo bardzo lubię taką estetykę :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, ja też lubię do Ciebie zaglądać :) zapraszam jak najczęściej :)
UsuńBajki nie znam, ale haft szalenie mi się podoba
OdpowiedzUsuńbajka cudna, codziennie na dobranoc ;)
UsuńPrzepiękna praca, obrazek na mojej liście must have;)) tylko czasu brak:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńten obrazek też skradł moje serce, zresztą podobnie jak cała seria :)
Usuńdziękuję za miłe słowa :)
śliczności zapierające dech! fantastyczna praca i kolorystyka! podziwiam precyzję i staranność wykonania!
OdpowiedzUsuńlalkacrochetka.blogspot.com
P.S. chciałabym być na bieżąco z Twoimi pracami, ale nie mogę dostrzec 'obserwatorów' ani opcji aktualizacji e-mail'em ... może dałoby się z tym coś zrobić?
dziękuję za odwiedziny :) pozmieniałam ustawienia i mam nadzieję że teraz można już obserwować mój blog ;)
Usuńmożna już obserwować Twój blog :) bardzo się cieszę, że teraz będę na bieżąco - dziękuję :)
UsuńNie mogę dodac komentarza pod oststnim twoim postem nie pokazuje mi się okienko
OdpowiedzUsuńDiana, zupełnie nie wiem co się dzieje, chyba strona się zbiesiła :/ mam nadzieję że tylko chwilowo.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:))))
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
Usuń