Bardzo dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem. Cieszę się że blog
jest tak licznie odwiedzany nawet gdy przebywam na urlopie i nie
zamieszczam nowych wpisów :)
postanowiłam więc przesłać Wam pocztówkę z wakacji :)
do domu wróciliśmy tydzień temu, zdjęcia już nieco ogarnięte, głowa pełna pięknych obrazów i niesamowitych przygód :) Rozstałam się z tamborkiem i igłą na dwa tygodnie, bo do sakw zabraliśmy tylko niezbędne rzeczy ;)
i tak oto spędziliśmy cudowny czas z naszą dwójką maluchów (2 i 4 lata), przejeżdżając przez 1,5 tyg. po Słowenii nieco ponad 300 km. Może niewiele, ale kraj górzysty i momentami podjazdy dawały się nieco we znaki, ale na szczęście bywały też dłuuugie piękne zjazdy! Dzieci w przyczepce czują się doskonale, to taka ich własna oswojona przestrzeń, lubią podróże rowerowe tak jak my.
Naszą małą wyprawę zaczęliśmy od gór, następnie krajobrazy powoli zmieniały się i wjechaliśmy w krainę winnic, a później sadów owocowych, by na końcu móc wykąpać się w pięknym Adriatyku :)
było więc rodzinnie, rowerowo i namiotowo :) jesteśmy zachwyceni tym wspólnym czasem razem, żal tylko że znów trzeba wracać do pracy...
niedługo pojawi się kolejny haftowany wpis :)
a tymczasem pozdrawiam Was serdecznie!
brodziszek
Piękne wakacje!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że odpoczęliście, byliście razem, nacieszyliście oczy i naładowaliście akumulatorki!
Słowenia to przepiękny kraj. Ja zapamiętałam cudowne widoki, przesympatycznych ludzi (mieszkałam na farmie agroturystycznej) i przepyszne jedzenie. Z chęcią bym tam wróciła...
ludzie rzeczywiście byli przemili :) zresztą dzieci też otwierają serca, więc może dzięki nim byliśmy tak ciepło przyjmowani :)
UsuńMieliście piękne wakacje, widoki śliczne:-)
OdpowiedzUsuńzachwyciła nas ta różnorodność krajobrazu na terenie tak niewielkiego państwa :) zdecydowanie warto odwiedzić Słowenię :)
UsuńPiekne wakacje :-) przepiekne widoki :-)
OdpowiedzUsuńwakacje niezwykłe, ale tym trudniej wrócić do pracy :) chciało by się aby wakacje trwały cały rok ;)
UsuńO ja Cię....ależ piękne wakacje mieliście): Super:)
OdpowiedzUsuńWszyscy zadowolenie i uśmiechnięci - i o to chodzi:)
Ściskam serdecznie
najpiękniejszy chyba był ten czas który mieliśmy dla siebie nawzajem, brak codziennych obowiązków i ciągłego 'zaraz' mówionego do dzieci.
UsuńAle przygoda! Dzieciom się nie dziwię, że lubią być wożone, ale Was podziwiam za takie wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńmiła odmiana od pracy biurowej ;) dzieci rzeczywiście lubią być wożone, ale każdy plac zabaw musieliśmy zaliczyć po drodze aby mogły się do woli wyhasać ;)
UsuńTo się nazywa "być na wakacjach"! Rewelacja dzieciaki będą miały fantastyczne wspomnienia z wakacji z takimi rodzicami :)
OdpowiedzUsuńmamy nadzieje że wspomnienia zostaną ;) na pewno po tym wyjeździe lepiej rozumiemy się nawzajem :)
UsuńTAK to rozumiem! Wspaniały pomysł na spędzanie wakacji i wspaniały pomysł z tą kartką z podróży! Dziękujemy :)
OdpowiedzUsuńoj cieszę się że pocztówka się spodobała :) taka mała migawka żeby nie zanudzać natłokiem zdjęć ;)
UsuńZazdroszczę...najważniejsze ,że wypoczęliście w pięknych okolicznościach przyrody!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
przyroda rzeczywiście była dla nas na pierwszym miejscu :) a dzieciom do najlepszej zabawy wystarczyło kilka patyków, kamieni i wody ;)
UsuńSkoro wszyscy już odpoczęli to z niecierpliwością czekam na lawinę nowy postów :) Pozdrawiam, M.
OdpowiedzUsuńPostaram się niedługo coś pokazać ;)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki :)
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńO raju! Ale fantastyczna rodzinka z was. Musieliście wzbudzać sensację a już na pewno zaciekawienie wśród tubylców. A zresztą może Słoweńcy są przyzwyczajeni... To ja jestem w szoku, a gdybym Was zobaczyła na żywo, to dopiero by mi się buzia cieszyła.
OdpowiedzUsuńDzięki Violka :)największa sensacja była jak dzieciaki śpiewały w środku na cały głos o Bolku i Lolku ;)
UsuńAle wspaniałe!!! Pozytywnie Wam zazdroszczę:) tej wspólnej pasji i rodzinnych przygód, super!!! Śle pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńdzięki! pozdrawiamy i zapraszamy na wspólną wyprawę na Roztocze!
UsuńPakujemy nasze rowery i się dołączamy :)))) uwielbiamy takie wycieczki, fajna rodzinka:)
OdpowiedzUsuńsuuuper! zapraszamy na wspólne kręcenie!
OdpowiedzUsuńWoow to niesamowite że tak aktywnie razem spędzacie czas i to jeszcze za granicą. Nam może w przyszłym roku tez się uda zrobić jakąs rodzinna wyprawę bo mój mąż jest zapalonym rowerzystą. Kiedys nawet pojechał na rowerze z Polski do Izraela :)
OdpowiedzUsuńnasze Ancymonki uwielbiają biwaki i wspólny czas w przyczepce! trzymam kciuki za następne wakacje :D a dystans z Polski do Izraela... marzenie! :D
UsuńŚwietne i niezapomniane wakacje za Wami :) A kartka z wakacji piękna :)
OdpowiedzUsuń