Dziś zapraszam Was na mały piknik ;) zdjęcia zostały zrobione jeszcze w pierwszej połowie września... patrząc za okno, na deszcz lejący się strugami po szybie, pomyślałam że z radością wrócę do tych słonecznych i ciepłych dni i korzystając wolnej chwili przygotuję wpis o filcowym jedzeniu ;)
Większość drobiazgów z filcu, które widać na zdjęciach powstała już dosyć dawno. Lukrowane oponki uszyłam jako ozdoby choinkowe (klik), ale tak się dzieciom spodobały, że po prostu nie mogłam zapakować ich razem z resztą ozdób choinkowych do pudełka. Wyprułam im tylko sznureczki i teraz służą do zabawy jako pyszne słodkie ciasteczka z posypką :D Wzór na oponki pochodzi z bloga Molly and Mama.
Dzieci uwielbiają jajka pod każdą postacią, zwłaszcza te które same zbierają od szczęśliwych kurek u babci i dziadzia. Nie mogło więc zabraknąć na pikniku jajek sadzonych ;)
Kot też musiał przejść degustację smakołyków ;)
Powstała też spora ilość marchewek i pietruszek - to nasze wspólne dzieło :D dzieci dzielnie zszywały warzywa, a teraz z dumą pokazują, że same je zrobiły.
Pomysł na marchewki, babeczki i piernikowe króliczki zaczerpnęłam z książki Belle&Boo S is for Sewing. Właściwie to uszyłam więcej babeczek, ale zupełnie nie wiem gdzie je dzieci schowały... ostała się jedna, pozostałe pewnie znajdą się w swoim czasie ;)
Filcowych smakołyków stale przybywa...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze. Wkrótce pokażę Wam jeszcze jeden projekt ze wspomnianej książki ;)
Przesyłam kilka promieni słońca i uśmiech lata!
brodziszek
Ależ cudna imprezka Asiu:-) Pomysł fantastyczny, sama chętnie podjęłabym się degustacji tych filcowych smakołyków:-))))
OdpowiedzUsuńKoszyk pełen smakołyków, to i piknik udany:-) Fajne jest to zdjęcie z motylkiem:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Asiu, sama bym chętnie wzięła udział w takim pikniku.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Jak ja dawno nie byłam na żadnym pikniku, aż Wam zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCóż za wspaniały piknik, a ileż filcowych dobroci! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne smakołyki przygotowałaś! Piknik jak widać bardzo udany :)
OdpowiedzUsuńPięknie nakryty "stół" są smakołyki jak i zdrowe warzywka, fajnie że dzieci pomagały przy ich tworzeniu, świetna zabawa
OdpowiedzUsuńSame smakołyki:)
OdpowiedzUsuńPiknik był udany i było taaaak cieplutko:)
Podwójnie świetna zabawa. Piknik cudny, aż bym się wpraszała ;)
OdpowiedzUsuńBardzo udany piknik :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna imprezka! a filcaczki jak prawdziwe i w dodatku kuszą wzrok..pozdrawiam i podziwiam piękne słoneczne chwile na zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńjakie to wszystko jest urocze! :)
OdpowiedzUsuńAle super piknik!!!
OdpowiedzUsuńKapitalny piknik:) Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńWspaniały piknik!!! Mamy identycznego kotka! Pozdrawiam cieplutko, również córeczkę.
OdpowiedzUsuń