Laleczka ma około 15 cm wysokości więc idealnie pasuje do małych dziecięcych rączek. Ma oczywiście uszyte także ubrania tj. tunikę i spodenki, które można swobodnie zdejmować i przebierać lalkę.
Mama i córeczka albo starsza i młodsza siostra... towarzysze zabaw moich dzieci :)
Wykrój na obydwie lalki pochodzi z książki "Tilda i jej domek" Tone Finnanger.
Kolejny post pojawi się wkrótce... następna odsłona dziecięcej parady haftowanej w ramach SALu u Chagi :)
Pozdrawiam serdecznie!
brodziszek
Obie są prześliczne i tak precyzyjnie wykonane!
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, uwielbiam Tildy, podziwiam za umiejętność uszycia takich wymagających lal:)
OdpowiedzUsuńCudnr lale-) pozdr.
OdpowiedzUsuńHi hi hi... też mam tę książkę. Stoi już dość długo na mojej półce i zabrać się nie mogę za tę laleczkę. A podoba mi się bardzo! Obie wyszły Tobie doskonale :-))
OdpowiedzUsuńSłodziuchna! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne laleczki :) Ta mała to prawdziwe cudeńko:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle fantastyczne lalunie, i duza i mała, mam tez zamiar kupuc te ksiazeczke, zeby szyc lalunie dla wnusi :) Pozdrowionka gorace ;)
OdpowiedzUsuńCudna lala mam w planach uszyć swoje...pewnego dnia.
OdpowiedzUsuń