środa, 20 grudnia 2017
Nordic Winter Mini-Quilt
Codziennie rano, choć na zewnątrz jeszcze ciemno, w domu słychać już tuptanie bosych stóp... dzieci gdy tylko otworzą oczy biegną sprawdzić jaką niespodziankę zostawiły im w nocy aniołki w wiszących na gałązce bucikach. Czasem słychać okrzyki radości, innym razem chmurne poburkiwania... ;) hehe bywa i tak. Magia świąt ogarnęła nas zupełnie!
Zawsze marzyłam o szyciu patchworków. Brakowało mi jednak umiejętności i odwagi żeby spróbować. Jednak gdy Ivelina, opublikowała wzór na Nordic Winter Mini-Quilt na swoim blogu Mon Etui (można go pobrać tutaj - klik) od razu wiedziałam, że to jest właśnie ten moment aby zmierzyć się z nowym. Wprawdzie to tylko mini-quilt, ale i tak zapanowanie nad wszystkimi elementami to było dla mnie nie lada wyzwanie.
Tło patchworku to polski len bio-textil (ostatnio powstała z niego zakładka i okładka do notesu klik). Tym razem świetnie się sprawdził przy szyciu! Jak zwykle korzystałam z tego co akurat miałam w domu. Jak przyszła wena to nie było czasu na zamówienia i oczekiwanie na przesyłkę 8-) myślę że teraz zmieniłabym te dwa buciki z gwiazdkami, bo mają trochę za duży wzór w stosunku do pozostałych materiałów ale na razie zostanie tak jak jest :)
Bardzo się cieszę że udało mi się uszyć mój Nordic Winter Mini-Quilt przed tegorocznym adwentem. Zwłaszcza gdy patrzę w iskierki w dziecięcych oczach i przysłuchuję się ich dyskusjom co też aniołki szykują dla nich kolejnej nocy...
Na koniec chciałabym jeszcze podzielić się z Wami miłą informacją - po raz kolejny zostałam testerką u Chagi. Tym razem będziemy haftować zimowy wzór 'Build a snowman' :) Muszę jeszcze tylko dokupić kilka mulin i szary len w kropeczki (myślę że będzie pasował do kompletu do obrazka 'Winter Swing' który wyhaftowałam na błękitnym belfaście) i mogę po świętach stawiać pierwsze krzyżyki.
(na zdjęciu poniżej len Belfast Petit Point - 5379 - czyli to co obecnie mam w swoich zbiorach)
W ten piękny przedświąteczny czas chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia! a Nowy Rok niech przyniesie wiele inspiracji i spełnienie marzeń! :)
dziękuję że jesteście <3
do następnego haftu,
brodziszek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Asiu, jestem pod wrażeniem. Szczękę zbieram z podłogi , bo o ile a Ig pobieżnie popatrzyłam i uznałam, że mega słodki ten twór szyciowy, o tyle teraz patrząc na te szczegóły to mój zachwyt rośnie na potęgę TYYLE szczególików! Jak ty to zgrabnie wszystko poskładałaś, i te buciki maleńkie, i te koraliki i gwiazdeczki i kwiatuszki i guziczki... Wow! Idź również w stronę Quiltu, bo idzie Ci świetnie! :) Ściskam
OdpowiedzUsuńdziękuję Aga! buciki są rzeczywiście urocze, i miło dzwonią bo te fioletowe kuleczki to małe dzwoneczki :) haftowanie to dla mnie świetny uspokajający relaks, natomiast przy szyciu mogę wykazać się kreatywnością ale jestem wtedy tak przejęta i nakręcona że nawet mąż usuwa się z drogi ;) hehe ale to chyba do czasu jak opanuję tą sztukę :) uściski :*
UsuńJakie to jest piękne.. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńWow, stworzyłaś coś niesamowitego, jestem pod mega wielkim wrażeniem! Nie wiedziałam, że masz tak wielki talent szyciowy :) Wyszło pięknie, przepięknie! Ściskam gorąco i życzę zdrowych, radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo dziękuję! miłe słowa niezwykle motywują, zwłaszcza gdy oswaja się nową dziedzinę ;) Pięknych rodzinnych Świąt!
Usuńcudeńko :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńNiewiarygodne! Powstało coś świetnego. Dla mnie zupełnie niepojęte jest jak można wyczarować coś takiego. Ile trzeba mieć cierpliwości? Też cieszyłabym się co rano zaglądając do tych malutkich butków :)
OdpowiedzUsuńZa nową Belle i Boo trzymam kciuki i nie mogę się doczekać jak pokażesz co wyszło. Ja niestety nie mogę teraz nic wyszywać, bo nabawiłam się kontuzji ręki, ale wzór zapowiada się naprawdę świetnie :)
:))) dziękuję Magda! wspaniale znów poczuć się dzieckiem tworząc magię świąt swoim najbliższym :)
Usuńmam nadzieję, że z ręką to nic poważnego... szkoda że tym razem nie zobaczymy Twojej wersji nowego wzoru. Może jeszcze w przyszłym roku będziemy coś 'wspólnie' haftować :)
Ale cudeńko! Masz talent :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! cieszę się że w końcu zdobyłam się na odwagę żeby spróbować czegoś nowego :)
UsuńPo raz kolejny czapki z głów, Asiu!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny mini quilt, choć pracy przy nim było sporo.
Wszystko pięknie współgra, a dziecięca radość i wspomnienia pozostaną w ich pamięci na długo.
Serdeczności przesyłam na ten świąteczny czas :-)
dziękuję Iwonko! najtrudniej było rozgryźć wykonanie poszczególnych elementów bo instrukcja jest w języku angielskim, na szczęście opatrzona wieloma zdjęciami ;)
UsuńMam też problem z ustawieniem odpowiedniego naprężenia nici w maszynie, w ogóle to obsługuję maszynę metodą prób i błędów ;)
Masz rację, piękne wspomnienia to najwspanialsze co pozostaje nam w pamięci z dzieciństwa :)
przesyłam moc uścisków! radosnych, rodzinnych Świąt dla Ciebie i całej Twojej Rodziny!
Ty to potrafisz wprowadzić dzieciakom odrobinę magii. Takie rzeczy pamięta się długo, a radość z tych chwil dzieciństwa będzie bezcenna. Nie mówiąc już o całym projekcie, który jest genialny w pomyśle i wykonaniu. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję! najwspanialsze jest to że sama doskonale się bawię tworząc ten świąteczny nastrój :) Święta to niezwykły czas!
UsuńSuper ozdoba świąteczna. Piękna i oryginalna. Zdolniacha z Ciebie, jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńWesołych, radosnych Świąt!
dziękuję Beatko! najfajniejsze jest to że dzieci co rano wyciągają z bucików niespodzianki, a następnej nocy pojawiają się nowe. Moje dzieciaki są jeszcze za małe na taki typowy kalendarz adwentowy :) chyba nie potrafiły by poprzestać na jednej niespodziance widząc wypełnione kolejne elementy z kalendarza ;) nie obyło by się bez awanturek i podglądania, oj na pewno nie! ;)
UsuńPięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! uwielbiam ten moment gdy rano dzieci ustalają które biegnie do kalendarza sprawdzić buciki. Po czym jedno z nich ściąga buciki i każdemu przynosi bucik do łóżka :)
UsuńZdolna z Ciebie bestyjka :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
dziękuję! Wesołych Świąt! :)
UsuńCudo! Masz dziewczyno talent do szycia:)
OdpowiedzUsuńPuszeczka przesłodka!
Zdrowych i magicznych Świąt a na Nowy Rok wszystkiego co najlepsze!!!!
dziękuję Edytko, dopiero się uczę :) ale miłe komentarze uskrzydlają więc myślę już o czymś nowym do uszycia ;)
UsuńRadosnych Świąt!
Przepięknie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
dziękuję! Wesołych Świąt, Basiu!
UsuńPiękna świąteczno-zimowa praca. Nic bym nie zmieniała :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJak na pierwszy raz, to wyszło po prostu... rewelacyjnie <3 Podziwiam Twoje umiejętności i cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Małgosiu :) przydałby mi się jakiś szyciowy nauczyciel, ale póki co mogę zdać się tylko na internet, bo nikt wśród znajomych i rodziny nie szyje :/
UsuńPrzepiękna praca! Myślę, że te gwiazdki na butkach pasują do całości, więc może nic nie zmieniaj... Zdrowych i spokojnych Świąt:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Anetto! Wesołych Świąt! :)
UsuńTen dziecięcy uśmiech i magia oczekiwania - bezcenne! Quilt jest przepiękny! Oczu nie mogłam oderwać!
OdpowiedzUsuńdziękuję Nulka, ja z kolei podziwiam Twój haftowany adwentowy kalendarz :) obserwowanie iskierek w dziecięcych oczach to niezapomniane chwile!
UsuńPrzepiękna i pomysłowa praca. Również życzę CI zdrowych i spokojnych świąt w gronie najbliższych :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Gosieńko! Wesołych Świąt!
UsuńCudowności Asiu, zachwycona jestem :) Radosnych Świąt
OdpowiedzUsuńPięknych, magicznych Świąt!
OdpowiedzUsuńKochana...
OdpowiedzUsuńW tych wyjątkowych dniach ...życzę Ci z głębi serca miękkich płatków śniegu za oknem,
ciepłych bamboszy przy pachnącej choince i sypiącym iskrami kominku
a także wymarzonych prezentów i spokoju w sercu!
Szczęśliwych , rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia :)
Kasia
piękna ozdoba! pozdrawiam poświątecznie i gratuluję testowania kolejnego obrazka!
OdpowiedzUsuńOglądam po raz kolejny, patrzę, oglądam, zachwycam się i zastanawiam jak??? Jak ona to zrobiła? Jak poskładała "do kupy" takie mikroskopijne elementy, pozszywała??? No jak???
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się podoba. Jak Jarzębinowa szczękę zbieram z podłogi. Jestem zachwycona!! Pozdrawiam Małgosia
margoinitka.pl